In Polish....somtimes in Greek.....by Polish woman , who lives in Greece

czwartek, 6 marca 2014

Ostatnio trzesie sie ziemia w Grecji, troche bardziej niz zwykle. Po duzym trzesieniu ziemi na wyspie Kefalonia, ktory zostawil bardzo duzo rodzin bez dachu nad glowa, przyszla kolej i na inne miejsca w Grecji.

Wlasciwie w nocy budza nas trzeszczace szafy, podskakujace drobiazgi na polkach i powodujace zawrot w glowie bujanie w lozku. Zawsze ktos wtedy wstanie z lozka i odzywaja sie glosy ze wszystkich pokojow- poczulas trzesienie ? Po kilku minutach znow wszyscy spia, bo w panike sie wpada jak peka sciana, zawala sie sufit, albo wszystko co stoi spada na podloge.


                                 A tu przedstawiam Wam moj nastepny obrazek. Olej na plotnie.

18 komentarzy:

Anstahe pisze...

Widać, ze coraz pewniej się w tym czujesz. Namaluj proszę, fragment greckiej uliczki, razem z roslinnoscią.

Gosianka pisze...

Masz odwagę podpisywać obrazy. Ja jej nie mam jeszcze.
Piękne, greckie morze...
Zdolniach z Ciebie!

Fio pisze...

Pieknie się rozmalowałaś :)

MariaPar pisze...

Piękny obraz. Świetna kolorystyka.
Pozdrawiam ciepło

Penelopa pisze...

Niech się skończą te trzęsienia.
Obraz bardzo energetyczny.
Pozdrawiam.

BasiaW pisze...

Piękny, ciepły obraz, pełen refleksji i wiary w to co piękne! Zachwycił mnie...

grazyna pisze...

Znam takie uczucia trzesieniowe...przezylam kilka tutaj w Wenezueli, niektore byly nawet smieszne...kiedys siedzialam w samochodzie czekajac na meza , ktory poszedl do banku..nagle samochod zaczal sie ruszac to w przod to w tyl...pomyslalam sobie,ze pewnie jakis uliczny pies wlazl pod samochod i sie drapie , wyszlam z samochodu i zajrzalam pod karoserie...wtedy zdalam sobie sprawe, ze wszystko sie rusza, nie tylko samochod..trzesionko ziemi po prostu. Na szczescie nie dane mi bylo przezyc wielkiego trzesienia ziemi...
Obraz bardzo cieply, dobrze sie robi na duszy patrzac sie na niego...caluje

MYSTELIOS pisze...

Πάρα πολύ όμορφη ελαιογραφία με πολύ ωραία χρώματα !!!
Καλή συνέχεια !!!

zapach piwonii pisze...

Trzęsienie ziemi a Ty mówisz o tym tak spokojnie, wiem można się przyzwyczaić ale pamiętam jeden jedyny raz jak zakołysało się u mnie.
Było to mikro trzęsienie ale uczucie okropne.Kochana jak bardzo podobają mi się Twoje obrazy, taki w nich spokój.Pozdrawiam i przesyłam buziaki

Iwona pisze...

Próbowałam sobie wyobrazić, co się dzieje kiedy ziemia drży i mam wrażenie, że ogarnęłaby mnie panika i dreszcze. Wy pewnie już trochę oswoiliście ten lęk?
Obraz z cudowną głębią i te ciepłe kolory. Agni, nie tylko zdjęcia robisz dobre :-)
Pozdrówka!

Aleksandra Stolarczyk pisze...

Pieknie namalowane a świat niech się lepiej nie trzęsie.

Daniela pisze...

Bardzo mi się podoba,czyżby bezkres nieba i morza w ,którym człowiek czuje się samotny? Piękny kompozycja!
Pozdrawiam i współczuję tym, którzy stracili swój dobytek, natura jest nieobliczalna!

violi igłą malowane pisze...

Cudownie malujesz , a tych trzęsień nie zazdroszcze . pozdrawiam cieplutko ,,

ewamaison pisze...

odpowiadam na Twoje pytanie, zrobię jeszcze kiedyś te jabłka zapiekane bo mnie osobiście bardzo smakowały, mój syn jednak nie był zachwycony...on jest tradycjonalistą i bardzo ostrożnie podchodzi do nowości..ale oprócz mnie, smak zachwycił moją siostrę i kuzynkę, które to jadły dlatego polecam...trzeba tylko mocno doprawić mięso i nie dolewać zbyt dużo oleju w pierwszej fazie smażenia bo potem mięso jest takie tłuste i jałowe w smaku. Ale połączenie mięsa z jabłkiem jest bardzo ciekawe, pozdrawiam, ewa

ewamaison pisze...

odpowiadam na Twoje pytanie, zrobię jeszcze kiedyś te jabłka zapiekane bo mnie osobiście bardzo smakowały, mój syn jednak nie był zachwycony...on jest tradycjonalistą i bardzo ostrożnie podchodzi do nowości..ale oprócz mnie, smak zachwycił moją siostrę i kuzynkę, które to jadły dlatego polecam...trzeba tylko mocno doprawić mięso i nie dolewać zbyt dużo oleju w pierwszej fazie smażenia bo potem mięso jest takie tłuste i jałowe w smaku. Ale połączenie mięsa z jabłkiem jest bardzo ciekawe, pozdrawiam, ewa

Giga pisze...

Ja pewno bym wpadła w panikę, nawet przy takich trzęsieniach ziemi. Nie przeżyłam nigdy, nawet najmniejszego, mimo iż byłam w krajach, gdzie one bywają. Obraz jest śliczny. Morze w promieniach słońca. Pozdrawiam.

Bajkonik pisze...

oj siadłoby się na tym pomoście z Twojego obrazu i tak zapatrzyło w daleki horyzont...

Antonina pisze...

Agnieszko,Twoje obrazy są śliczne,na tym przedstawiajacym drzwi do domu, brakuje mi tylko wylegującego się kota, i było by jak na moich zdjęciach zrobionych w Rodos. Dziękuję Ci za wizytę na moim blogu i serdecznie pozdrawiam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...